Pytanie
Bardzo lubię efekt rozwianego piasku, jaki daje farba Silver Sand. Postanowiłem nałożyć ją na ścianach w swoim salonie. Farbę nakładałem pasami od góry do dołu, pasy łączyłem metodą „mokre na mokre”. Mimo wszystko w miejscu łączeń powstały ciemne smugi. Na początku myślałem, że to efekt nierównomiernego schnięcia, ale po upływie kilku dni ściana wygląda bez zmian. Czy popełniłem jakiś błąd, a jeśli tak to czy można to jakoś naprawić? Może kolejna warstwa farby Silver Sand będzie rozwiązaniem problemu?
Odpowiedź
Silver Sand to produkt transparentny, który wymaga zastosowania farby podkładowej Decobase w wybranym kolorze. Aplikacja Silver Sand nie jest zadaniem skomplikowanym, ale wymaga pewnej finezji. Można ją nakładać pionowymi pasami góra-dół, ale trzeba się liczyć z tym, że zawsze powstaną opisywane przez Pana smugi. W miejscach łączenia poszczególnych pasów gromadzi się więcej farby i stąd ciemniejszy kolor. Nie nazwałbym tego błędem, a wynikiem takiego sposobu nakładania efektu. Aby tego uniknąć, warto trochę te pasy urozmaicić, wtedy linia łączenia nie będzie pionowa, a dzięki temu nie będzie się tak mocno rzucała w oczy.
W tej chwili niestety nie ma możliwości usunięcia tych łączeń. Nałożenie kolejnej warstwy nie pomoże. Jedyne, co można zrobić to zeskrobać farbę szpachelką, a następnie dokładnie odkurzyć ścianę w celu usunięcia szklanych kuleczek. Jeśli w trakcie powstaną ubytki w podłożu, trzeba je zaszpachlować. Jeśli nie, wystarczy nałożyć dwie warstwy farby Decobase, a następnie Silver Sand. Jeśli zdecyduje się Pan na to rozwiązanie, proszę pamiętać o ochronie oczu podczas usuwania efektu. Silver Sand zawiera w swoim składzie maleńkie, szklane kuleczki, które mogą uszkodzić wzrok osoby pracującej.
Teraz kilka słów o najbardziej rekomendowanym sposobie aplikacji. Farbę Silver Sand zaczynamy nakładać po wyschnięciu farby Decobase. Otwieramy opakowanie i dokładnie mieszamy zawartość. Następnie rozpoczynamy malowanie. Do tego celu najlepiej jest wykorzystać płaski pędzel malarski. Nakładanie farby zaczynamy od któregoś z górnych rogów ściany i poruszamy się we wszystkie strony. Najlepszy efekt dekoracyjny otrzymamy malując ruchami krzyżowymi. Taka metoda pozwoli na właściwe rozmieszczenie wspomnianych wcześniej kulek. Tylko w ten sposób uzyskamy równomiernie rozmieszczony efekt rozwianego piasku.
Karol Staniszczak, Ekspert ds. produktów marki Primacol
