32 niesamowite i odważne kolory, dwa rodzaje brokatu oraz nieustannie trwała, matowa powłoka, która połyskuje niczym rozgwieżdżone nocą niebo. Farba Let’s shine, niekwestionowany hit z oferty marki Primacol Decorative, od tej chwili daje jeszcze więcej możliwości i radości podczas tworzenia pięknych, niepowtarzalnych wnętrz.

Marka Primacol Decorative skupia produkty wykorzystywane do kreatywnej dekoracji wnętrz. Stosując je można w ciekawy i oryginalny sposób ożywić każdą przestrzeń, bez względu na to czy jest to mieszkanie, biuro czy lokal użyteczności publicznej. Niewątpliwie jedną z najciekawszych pozycji w katalogu jest farba z brokatem Let’s shine. Produkt, od czasu rynkowej premiery, jest bardzo chętnie wykorzystywany przez wykonawców i odbiorców ostatecznych, a przez to nieustannie uzyskuje wysokie noty w rankingach chemii budowlanej.

Kilka słów o farbie

Let’s shine Primacol Decorative to dekoracyjna farba lateksowa o matowym aspekcie. Do każdego opakowania farby dołączona jest torebka z brokatem, który po wymieszaniu z zawartością sprawia, że dekorowana ściana połyskuje w świetle. Uzyskany efekt jest bardzo subtelny, a jego intensywność wzrasta wraz z wzmacnianiem źródła światła. Farba przeznaczona jest do malowania powierzchni wewnątrz pomieszczeń. Charakteryzuje się łatwą aplikacją, doskonałym kryciem i wysoką odpornością na zmywanie.

Atrakcyjne nowości

Farba Let’s shine od teraz dostępna jest aż w 32 intrygujących wersjach kolorystycznych. W obecnej odsłonie mamy możliwość odbycia bardzo pasjonującej podróży przez świat wielu ciekawych barw. Na początku wchodzi klasyczna i modna biel, która z dodatkiem brokatu nabiera nowych znaczeń. Następnie dochodzi do jej przełamania i wkraczamy w odcienie szarości. Tu jest już wielość możliwości, bo szarości są od jasnych do bardzo ciemnych, a kończą się na całkowitej czerni, która wygląda jak pogodna, letnia noc lub miasto nocą, które nigdy nie zasypia. Opisywane szarości odchodzą w stronę beżu lub zieleni. I to są kolejne kierunki, w których możemy się poruszać. Beż, poprzez swoje odsłony zmierza do soczystych, nasyconych żółcieni lub czerwieni i miedzi. Poza tym wspomniana już zieleń, róż i fiolet dopełniają te barwne emocje. Trzeba przy tym pamiętać, że opis jest tylko delikatnym dotknięciem tego, co Let’s shine oferuje. Prawdziwe szaleństwo zaczyna się podczas obcowania z farbą na żywo.

Kolory miast

Kolory Let’s shine nie tylko świetnie wyglądają, ale mają też bardzo ciekawe nazwy. Kluczem, którym się posłużyliśmy są miasta na całym świecie. Inspiracja poszczególnymi metropoliami była zabiegiem celowym. Każdy z kolorów w jakimś stopniu kojarzy się z przypisanym mu miastem. Natomiast te, podobnie jak farba Let’s shine, zmieniają swój wygląd i blask wraz ze źródłem światła, które je rozjaśnia. Inne są w ciągu dnia, a inne nocą.
Aby jak najlepiej ukazać te subtelne różnice, zdecydowaliśmy się wykorzystać dwa rodzaje brokatu, który jest nieodzownym elementem farby. Od teraz część kolorów występuje z brokatem srebrnym, a część ze złotym. Dzięki temu rozwiązaniu udało się w pełni wykorzystać możliwości i głębię każdego z kolorów.

Miałam bezpośredni wpływ na tworzenie najnowszej palety farby Let’s shine. Kolor farby dla projektanta wnętrz to jedno z podstawowych (…) CZYTAJ DALEJ

Anna Maria Sokołowska, Architekt i projektantka wnętrz, właścicielka pracowni projektowej Anna Maria Sokołowska Architektura Wnętrz
Przeczytaj opinię

Galeria kolorów

Rzeczywiste postrzeganie kolorów i efektu brokatu jest zależne od oświetlenia oraz kąta widzenia i może się różnić od wyżej prezentowanych wizualizacji

Polecane produkty

Więcej informacji o produkcie
Gdzie kupić?